Przygotowania do tego wyjątkowego dnia, jakim są urodziny, rozpoczęły się jak zawsze nieco wcześniej, aby ze wszystkim zdążyć. Jak co roku są one podzielone na imprezę rodzinną i imprezę dziecięcą.
Sprawy organizacyjne zostały w miarę szybko ogarnięte: lista prezentów została rozesłana do zainteresowanych, plan kulinarny został ustalony, zakupy poczynione, sprzątanie ustalone, itp. I co ważne - wszystko zostało wykonane na czas, mimo różnych przeciwności losu ;)
W tym roku Dziecko zażyczyło sobie tort z obrazkiem z ukochanego Króla Lwa - przyznam się, że to także moja ulubiona bajka ;) Opłatek zamówiłam, a sam tort zrobiłam z tego samego przepisu, co w zeszłym roku, czyli z Moich Wypieków. Szczegóły znajdują się tutaj. Całość wyszła smakowicie :)
Oprócz tego w tym wyjątkowym dniu czekało na Dziecko wiele niespodzianek. Niektóre były nawet i w kolejnych dniach ;)
Pierwszym prezentem było obiecane malowanie paznokci - pierwszy raz w życiu ;) Oczy świeciły się milionami diamentów z tej radości i ekscytacji :D
Kolorowych balonów nie brakowało. Prezentów było bardzo wiele, i tych mniejszych, i tych większych. Za wszystkie Dziecko pięknie dziękowało i widać było w oczach ogrom radości, szczęścia i niedowierzania - cudownie było na to wszystko patrzeć :) Uścisków i życzeń tego dnia także nie brakowało - i takie właśnie powinny być urodziny :D
Pozostało jeszcze przygotować urodziny dziecięce, ale to już w innym czasie ;)
Moją pasją jest pod szerokim pojęciem rozumiane rękodzieło i tym właśnie chcę się z Wami podzielić w tym miejscu. Mam nadzieję, że dam Wam wiele inspiracji i będę mogła pomóc przy Waszych projektach :)
czwartek, 24 sierpnia 2017
Urodziny 6-latki
Etykiety:
Borówki,
Cukier,
Cytryna,
Do herbaty,
Do kawy,
Dzieci,
Jajka,
Król Lew,
Masło,
Mąka pszenna,
Mąka ziemniaczana,
Mleko,
Opłatek,
Pieczenie,
Prezent,
Przepisy,
Skórka z cytryny,
Słodkości,
Urodziny,
Winogrona
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz