piątek, 2 września 2016

Tort biszkoptowy z kremem budyniowo-cytrynowym

Co roku Dziecko ma wielokrotne świętowanie swych urodzin: jedna impreza jest rodzinna, druga "dzieciowa", a czasem jeszcze jest trzecie małe świętowanie, tylko z Rodzicami, gdy dzień urodzin wypada w tygodniu. Z początku wyprawialiśmy "duże" urodziny w dwie następujące po sobie soboty, by mieć więcej czasu na przygotowania kulinarne i ogarnięcie mieszkania. Od  jakiegoś czasu postanowiliśmy obie imprezy urodzinowe zorganizować w ramach jednego weekendu. Jest to trochę wygodniejsze zwłaszcza w sytuacji jak w tym roku, kiedy to w połowie sierpnia byliśmy na urlopie i mieliśmy mało czasu na organizację.


Zawsze staram się tort dla Dziecka robić sama. Gdy brakuje mi czasu, wspomagam się tortami od mojej koleżanki Marty, której wypieki są znakomite i zyskują coraz większą sławę ;) Oczywiście poczta pantoflowa działa w tym przypadku bez zarzutu ;) Za to bardzo Ci dziękuję, Marta :*

W tym roku oba torty robiłam sama, z przepisu z Moich Wypieków. Postawiłam na owoce sezonowe, czyli maliny, borówki, winogrona oraz na cytrynowe orzeźwienie. Jak co roku również tort musiał mieć motyw z jakiejś bajki. Ponieważ kucyki "My Little Pony" i siostry z "Krainy Lodu" są nadal na topie, ale już były, tym razem były postaci z bajki "Rio" - niebieskie papugi: Blue i Jewel. Co było jeszcze inne niż zawsze to to, że tym razem był jadalny opłatek z motywem bajkowym. W sieci jest teraz mnóstwo firm, które oferują takie nadruki i jest to bardzo tanie. Dlatego tym razem postanowiłam skorzystać z takiej właśnie możliwości.

Wyszło rewelacyjnie i polecam każdemu - zarówno sam tort, jak i opcję zamówienia opłatka :D

A teraz przepis na tort: najpierw biszkopt, potem krem ;)

Składniki potrzebne na biszkopt:
  • 3/4 szklanki mąki pszennej (tortowej),
  • 1/4 szklanki mąki ziemniaczanej,
  • 5 dużych jajek,
  • 3/4 szklanki drobnego cukru do wypieków.

Składniki na krem (wszystkie składniki w temperaturze pokojowej):
  • 2 szklanki mleka,
  • 1 i 1/4 szklanki cukru,
  • 4 łyżki mąki pszennej,
  • 5 łyżek skrobi ziemniaczanej,
  • 4 jajka,
  • starta skórka z 3 cytryn,
  • 370 g masła,
  • 3/4 szklanki soku z cytryny (około 4 - 5 cytryn).

Tortownicę ok. 24 cm wykładam papierem (samo dno) i nagrzewam piekarnik do 160C, a w tym samym czasie przygotowuję ciasto na biszkopt:
1. Do miski przesiewam obie mąki i odstawiam na bok.
2. Białka oddzielam od żółtek.
3. Białka w dużej misce ubijam na sztywno, dodając pod koniec cukier łyżka po łyżce.
4. Do masy dodaję żółta jedno po drugim cały czas miksując.
5. Do masy dodaję przesianą wcześniej mąkę i całość mieszam delikatnie drewnianą łyżką lub szpatułką.
6. Ciasto przekładam do tortownicy i piekę ok. 35-40 minut w 160C (grzałka dolna + termoobieg) lub do suchego patyczka.
7. Gotowy biszkopt wyjmuję z piekarnika i puszczam go na podłogę z wysokości mniej więcej 30-40 cm i odstawiam na bok do wystudzenia (w temperaturze pokojowej).
8. Biszkopt wyjmuję z tortownicy dopiero, gdy całkowicie przestygnie i przekrawam na 3 równe blaty.

Teraz zabieram się za krem budyniowo-cytrynowy:
1. W małym rondlu zagotowuję jedną szklankę mleka z cukrem.
2. W dużej misce miksuję: drugą szklankę mleka, mąki, jajka i skórkę z cytryny - całość na gładką masę.
3. Masę wlewam do wrzącego mleka z cukrem, cały czas mieszam i gotuję na małym ogniu gęsty budyń. Mieszam do momentu, aż budyń zgęstnieje - uwaga, by nie zrobić grudek!
4. Budyń nakrywam folią spożywczą (powinna dotykać powierzchni budyniu) i odstawiam na bok do wystudzenia.
5. Jak budyń ostygnie, w dużej misce ubijam mikserem masło na puszystą masę.
6. Cały czas miksując dodaję łyżka po łyżce ostudzony budyń. Na koniec dodaję sok z cytryny i cały czas miksuję do połączenia składników.
7. Masę odstawia do lodówki, by lekko stężał.

Teraz zabieram się za składanie tortu:
1. Każdy blat biszkoptu polewam mieszanką z 1 szklanki wody z sokiem cytryny w zależności - lej taką ilość, jak mocno cytrynowy smak chcesz uzyskać. Można ewentualnie dodać jakiegoś alkoholu czego nie zrobiłam, bo tort miały również spożywać dzieci.
2. Blaty biszkoptowe przekładam zrobionym wcześniej kremem budyniowo-cytrynowym i na każdą warstwę dodaję owoce: maliny i borówki.
3. Wierzch tortu smaruję kremem i na środku kładę opłatek z postaciami bajkowymi. Opłatek dociskam delikatnie do kremu po obwodzie oraz w środku tak, by zaczął nasiąkać kremem. 
4. Dekoruję górę tortu owocami, a boki dokoła smaruję kremem zmieszanym z okruszkami biszkoptowymi. 
5. Gotowy tort wkładam do lodówki i czekam na gości ;)

Uwaga 1: Z początku krawędzie opłatka mogą odchodzić do góry, więc co jakiś czas trzeba to sprawdzać i ponownie delikatnie dociskać do kremu.
Uwaga 2: Im dłużej opłatek leży na kremie, tym więcej kolorów "nabiera" ;)
Uwaga 3: Krem w lodówce stwardnieje, z racji dodatku masła.

Smacznego!






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz