Wymarzyła mi się kiedyś... Kolorowa... Lekka... Zwiewna... No i jest :) Co prawda nie dla mnie, ale...
Dziecko zachwycone, uśmiech nie schodzi jej z twarzy - a to jest dla mnie najważniejsze :)
Tak naprawdę niewiele pracy i czasu trzeba włożyć w wykonanie takiej spódniczki. Zaczęłam od doboru kolorów, potem pocięcia tiulu na paski o szerokości ok. 2-3 cm.
Następnie nawijanie, zawiązywanie i voila. Oto ona - moja mała tutu dla mojej małej Damy :)
Taka mała rzecz, a tyle szczęścia daje :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz