W zeszłym roku w przedszkolu był konkurs na najładniejsze dynie w każdej grupie. Dzieci robiły różne buźki z rodzicami, a potem przynosiły do przedszkola i była wystawa. Można było sobie pooglądać małe galerie każdej grupy. Były nie tylko buźki, ale także zwierzęta, ludziki, a także np. karoca, która zrobiła na mnie osobiście największe wrażenie :)
W tym roku konkursu nie będzie, więc każda grupa indywidualnie robi sobie dynie we własnym zakresie. Nasza grupa ma swój kącik jesienny w sali. Codziennie donosimy tam kasztany, czy żołędzie. Postanowiliśmy jednak zrobić także buźkę z dyni. Kupiłam więc mniejszych rozmiarów, w miarę proporcjonalną dynię i zabraliśmy się do dzieła. Najpierw powstał projekt, a następnie poszedł w ruch nóż:
A im dalej było już coraz lepiej ;)
Na koniec była już tylko świeczka i eksperymenty z aparatem ;)
Zresztą sami zobaczcie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz