Czas wakacji to czas wypoczynku, relaksu, ładowania swoich baterii, nasycenia się witaminą D. W naszym przypadku to także dodatkowe przygotowania do świętowania - świętujemy urodziny naszego Dziecka.
Co roku zastanawiamy się, co uszczęśliwi nasze Dziecko w tym wyjątkowym dniu. Zawsze myślimy także o jakiejś niespodziance. Może to być niespodzianka-prezent.
Wiadomo, że przy organizacji dziecięcej imprezy należy brać pod uwagę wiek wszystkich uczestników, aby też się dobrze bawili, a jednocześnie żeby się nie nudzili. Nasze Dziecko jest najstarsze w gronie dzieci naszych znajomych, dlatego zawsze mamy wyzwanie. Im Dziecko starsze, tym dla nas nieco trudniej, bo maluszków wciąż przybywa. Jeszcze do niedawna wystarczyła mata niemowlęca i kilka zabawek wokół, a teraz trzeba już bardziej kombinować ;)
W tym roku postawiliśmy na salę zabaw z kulkami, głównie ze względu na dużą liczbę gości w wieku przedszkolnym. Na takiej sali są także atrakcje dla maluszków, więc każde dziecko było zadowolone.
Zarezerwowaliśmy więc termin i zabraliśmy się za listę gości. Spytałam Dziecko, kto ma przyjść z dzieci na urodziny i dostałam imiona - wymieniła dzieci z przedszkola oraz te, z którymi się często widujemy.
Kolejnym etapem było przygotowanie zaproszeń. Pomyślałam o kolorowym papierze, naklejkach, rysunkach, ruchomych oczkach. Oczywiście Dziecko brało czynny udział w procesie twórczym i razem była z tego niezła zabawa :) Były decyzje co do kolorów, kształtów, doboru balonika do kartki, a na koniec co do miejsca buziek i ich mimiki.
Wielkim wyzwaniem okazało się podpisanie wszystkich kartek - w końcu to Dziecko zapraszało sobie gości, więc musiały być kartki spersonalizowane i osobiście podpisane ;)
Z tego wszystkiego wyszły nam takie oto zaproszenia:
Kolejnym krokiem były zakupy imprezowe, przygotowanie dekoracji, poczęstunku, no i oczywiście wielka zabawa, ale o tym już w kolejnym poście.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz